|
. Forum rozbitków z zagubieni-pamiętnik
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Pon 12:51, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nowy postWysłany: Wto 10:52, 04 Lip 2006 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jane
Czarna Owca
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z piekła rodem:)
|
Wysłany: Pon 12:54, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nowy postWysłany: Wto 10:52, 04 Lip 2006 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Pon 12:56, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nowy postWysłany: Wto 10:52, 04 Lip 2006 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Wto 16:21, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Pon 3:03, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ichigo
Micho
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: New York
|
Wysłany: Pią 13:32, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Pią 19:39, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ichigo
Micho
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: New York
|
Wysłany: Pią 20:37, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Sob 0:55, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ichigo
Micho
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: New York
|
Wysłany: Sob 9:43, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Sob 20:42, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Detektyw
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 19:22, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Wto 20:20, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
zlozyc pare jaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Detektyw
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Śro 18:59, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Pią 23:55, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Sob 0:00, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jasona, który walczy z Freddim 9boze ni mama pomysłó)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Sob 0:35, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Sob 0:46, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Sob 1:27, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jane
Czarna Owca
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z piekła rodem:)
|
Wysłany: Śro 19:15, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
aluzje spusciło żaluzje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Śro 22:14, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
aluzje spusciło żaluzje i zjadł i zjadło dwie proste
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jane
Czarna Owca
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z piekła rodem:)
|
Wysłany: Śro 22:18, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
aluzje spusciło żaluzje i zjadł i zjadło dwie proste deski klozetowe popijając
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Śro 22:35, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
aluzje spusciło żaluzje i zjadł i zjadło dwie proste deski klozetowe popijając anyżówką z butelki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jane
Czarna Owca
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z piekła rodem:)
|
Wysłany: Śro 23:27, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
aluzje spusciło żaluzje i zjadł i zjadło dwie proste deski klozetowe popijając anyżówką z butelki
po mrożonej cherbacie. W końcu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Śro 23:29, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
aluzje spusciło żaluzje i zjadł i zjadło dwie proste deski klozetowe popijając anyżówką z butelki
po mrożonej cherbacie. W końcu padł wycienczony na glebe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jane
Czarna Owca
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z piekła rodem:)
|
Wysłany: Śro 23:56, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
aluzje spusciło żaluzje i zjadł i zjadło dwie proste deski klozetowe popijając anyżówką z butelki
po mrożonej cherbacie. W końcu padł wycienczony na glebe
i rzucił w powietrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Nie 13:31, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
--------------------------------------------------------------------------------
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
aluzje spusciło żaluzje i zjadł i zjadło dwie proste deski klozetowe popijając anyżówką z butelki
po mrożonej Herbacie. W końcu padł wycienczony na glebe
i rzucił w powietrze ogromną kule z
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jane
Czarna Owca
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z piekła rodem:)
|
Wysłany: Nie 15:25, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
aluzje spusciło żaluzje i zjadł i zjadło dwie proste deski klozetowe popijając anyżówką z butelki
po mrożonej Herbacie. W końcu padł wycienczony na glebe
i rzucił w powietrze ogromną kule z krowiego łajna która przypadkiem połknał Taboret
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Nie 19:10, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
aluzje spusciło żaluzje i zjadł i zjadło dwie proste deski klozetowe popijając anyżówką z butelki
po mrożonej Herbacie. W końcu padł wycienczony na glebe
i rzucił w powietrze ogromną kule z krowiego łajna która przypadkiem połknał Taboret
wiec znów byl kwik i ryk o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jane
Czarna Owca
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z piekła rodem:)
|
Wysłany: Nie 21:32, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka. Wtedy przyszła Gemma i wsadzila Paszczakowi coś dlugiego do ust...był to zielony, gruby, moherowy koc - tani kicz z Tesco basenik dla dzieci wypełniony woda abstynentów wiec sie w nim... babrać i ubrudziła nową bluzeczkę ze sklepu po 4 złote, taką wściekle różową w której wyglądała jak Britney w wieku dojrzewania gdy chodziła jeszcze do liceum w Beverly Hills przy ulicy Downa 3 gdzieś w pacanowie, tam gdzie matoły kozy kują i notorycznie gumy żują i na codzień hałasują walac po łbie rurą ludziów którzy nie są kurą aby ziarno dziobać ładnie i schludnie kopac pazurem studnie, ale zrobić to tak żeby się w niej nie utopić... Niestety raz mu nie wyszło i wpadł do środka wielkiej dziury gdzie miotały sie ludzkie pazury wiec ryczy i kwiczy szukając zdobyczy pod postacia kuraka z krwawiacym helmem, ale znalezc go nei moze
bo kurak zaszył się w ciemnej norze która była pokryta zielonym mchem, dlatego
pomalował go na niebiesko i fioletowo a później postanowil zlozyc pare jaj które będą fajnie rozwalay sie na glowie drewnianej maski Jasona, który walczy z Freddim, az nagle wpadlo tam jajo i krzyknelo "Ze co?", A oni mu na to, ze... "Jajeczko" ,a ono biorac to za
aluzje spusciło żaluzje i zjadł i zjadło dwie proste deski klozetowe popijając anyżówką z butelki
po mrożonej Herbacie. W końcu padł wycienczony na glebe
i rzucił w powietrze ogromną kule z krowiego łajna która przypadkiem połknał Taboret
wiec znów byl kwik i ryk o
kurczaka który z wrażenia dostał raka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|