Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Tarzanica
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Śro 21:45, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Śro 22:12, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Czw 15:09, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Czw 16:42, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
John Locke
Mieszkaniec wyspy
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z wyspy
|
Wysłany: Sob 8:26, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Sob 13:17, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Tarzanica
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Sob 14:56, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chester
Mrs.Complicated
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 5:37, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Nie 23:13, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa )
Kurde zgubilem sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Tarzanica
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 11:28, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eric
Gitarzysta
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z przeszłości...
|
Wysłany: Pon 22:20, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Zwykły Koleś
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Śro 13:53, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Śro 17:01, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Śro 20:29, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Śro 20:50, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Śro 20:53, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Śro 21:00, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Czw 14:55, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Super rozbitek
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 15:21, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Czw 15:36, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Super rozbitek
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 15:38, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Czw 15:43, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Super rozbitek
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 15:55, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Czw 15:57, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Czw 16:45, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norman
Święta Mafia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 4011
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Świat marzeń i snów...
|
Wysłany: Czw 16:47, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Tarzanica
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Sob 20:21, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Sob 20:46, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katie
Super rozbitek
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Moje kochane Gliwice
|
Wysłany: Sob 20:51, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie
Admin,Ojciec Dyrektor
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: a stamtąd *machnięcie ręką*
|
Wysłany: Sob 20:55, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym kurniku...Żył sobie Taboret Który kochał się w Johnie, ale był z Normanem, lecz Norman go nie kochał, bo wolał Emille. Pewnego dnia John spotkał Yasmeen Vanessa Julie Peet... I pomylił ją z drzewem na opał... Bo Yeti jest jak TOTALNE DREWNO, duze i puste w srodku nic tylko spalić!! a prochy rozsypac w nocniku Piret... ale bylo tam cos dziwnego... takiego...brązowego? Jak gówno, ale nie będąc pewien że to gówno Dżasmin je...eest i tak je zje
(3 slowa ) a potem będzie miała niestrawność jak zwykle...będzie w klopie siedziała i dlugo dlugo przerazliwie spiewała o niczym ciekawym wiec wrzucilismy jej bombe, a ona wsadzila Cielaka do kibla koza zaczęła kwiczeć wiec przyszedł John razem z Kate, a ona zaczeła krzyczeć na Ciele i nagle odeszły jej wody i wyszlo wielkie włochate zwierzatko... które nazwała Paszczak, a Paszczak jej wsadził do nosa zgnilozielone jajo ryjka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|